Nagłówek w sklepie internetowym - 6 wskazówek dobrego UX
UX Designer
UX Designer
Nagłówek w sklepie internetowym ma kluczowe znaczenie dla użytkownika! W biznesie eCommerce wszystko ma znaczenie i może zmniejszyć lub zwiększyć Twoją sprzedaż. Gotowy na poznanie wskazówek dobrego UX nagłówka w sklepie internetowym?
Nagłówek to sekcja od górnej krawędzi strony, do sekcji głównej danej podstrony. Jest to sekcja zwykle identyczna na każdej podstronie sklepu internetowego.
Nagłówek zwykle zawiera:
Za pomocą nagłówka budujesz markę, walczysz o rozpoznawalność na rynku. Masz też okazję za jego pomocą pokazać, czym odróżniasz się od konkurencji. Nagłówek sklepu internetowego może być wpadającym w oko sloganem. Mimo tego, że nagłówek nie powinien być przesycony informacjami, jest sporo możliwości, by zawrzeć w nim jak najwięcej danych.
W nagłówku warto podkreślić mocne strony i przewagi konkurencyjne sklepu, na przykład:
Chcesz poprawić UX Twojego sklepu i zwiększyć konwersję nawet o kilkudziesięciu do kilkuset procent?
Koniecznie przeczytaj nasz cały cykl artykułów UX w eCommerce.
Skup się na tym, co najważniejsze dla klienta, czyli na ofercie Twojego sklepu, na kategoriach produktów. Masz dwie możliwości:
A. Jeśli struktura kategorii jest płytka, tych kategorii jest mało, to możesz w Menu nawigacyjnym wypunktować wszystkie kategorie od razu. Jeśli dodasz do nich ikonografię, podkreślą one typ kategorii.
B. Jeżeli natomiast struktura kategorii jest bardzo rozbudowana i nie możesz zawęzić kategorii do kilku głównych grup, schowaj je pod jeden przycisk, na przykład „KATEGORIE” lub „OFERTA SKLEPU”. Ważne jest, by ten przycisk był odpowiednio wyeksponowany. Chodzi o to, żeby był bardzo dobrze widoczny na tle innych pozycji w menu. Na przykład większy, pogrubiony lub w innym kolorze. To element, który powinien od razu skupiać wzrok klienta.
Co ważne – Ukrycie kategorii produktów pod jednym przyciskiem, daje Ci możliwość dodania kilku dodatkowych, równoległych pozycji do Menu. Kiedy to ma sens? Wtedy, gdy na przykład sprzedajesz produkty z branży elektrycznej, a równolegle oferujesz także usługi wyceny, doradztwa i montażu.
Gdy przeprowadzamy audyty UX, bardzo często poprawiamy nagłówki, które są przeładowane informacjami. A trzeba wybrać tylko te informacje, które są najważniejsze dla klienta. Oto kilka z problemów, z którymi się stykamy:
A. Zbyt uniwersalne nagłówki. To jest zły zwyczaj. Weźmy za przykład sklep sprzedający autorskie obuwie. To nie jest obuwie powtarzalne, które można kupić wszędzie, a bardzo mocno, na całą szerokość nagłówka, ma wyeksponowaną nazwę wyszukiwarki. Tyle, że ta wyszukiwarka w tym przypadku nie niesie za sobą żadnej wartości. Dlaczego? Ponieważ klienci, którzy wchodzili na stronę sklepu tak naprawdę nie wiedzieli jeszcze, czego szukają. Z kolei w sklepie B2B prawdopodobnie takie rozwiązanie byłoby dobre.
B. Kolejnym częstym błędem jest bardzo mocne eksponowanie panelu klienta, schowków i innych rzeczy związanych ze sklepem, przy asortymencie, przy którym te elementy nie mają zbyt dużego znaczenia, ponieważ ilość klientów powracających jest na niskim poziomie. Klienci nie mają żadnej wartości z zakładania konta, nie daje im nic korzystanie ze schowka, po prostu wchodzą do sklepu i dokonują zakupu.
C. Umieszczanie w nagłówkach linków do social mediów, które nie są w ogóle prowadzone. W takim przypadku to zabieg nie mający sensu.
Logo i czcionka nie tylko dotyczy samego nagłówka, ale całego sklepu internetowego. Muszą być spójne z całością identyfikacji wizualnej sklepu i ważne jest, by zachować proporcje między wielkością fontów. Ważniejsze informacje powinny być bardziej wyeksponowane, a te mniej ważne powinny być subtelniejsze.
W przestrzeni nad nagłówkiem możesz umieścić grafikę, która ma cel reklamowy. Nie musi to być integralna część nagłówka, może być okazjonalna, w formie baneru promocyjnego z kodem rabatowym np. „Black Week”. Możesz też zastosować slidery z mocnymi stronami marki.
Zastanów się nad liczbą elementów, które chcesz pokazać w nagłówku, no i przede wszystkim znajdź swoją grupę docelową. Musisz wiedzieć, czego Twoi potencjalni klienci potrzebują. Masz możliwość przypięcia paska nawigacyjnego do dołu ekranu, co zdarza się w niektórych nawet dużych sklepach, ale pamiętaj, że dla większości użytkowników nie jest już tak naturalne.
Możesz pokazać od razu ikonkę „Zaloguj”, ale jeśli nie jest to bardzo istotne w Twoim modelu biznesowym to zwykle lepiej, schować ją pod przyciskiem hamburgera (czyli trzech kresek).
Wyeksponuj przycisk „Szukaj”, ale jeśli Twój produkt nie jest powtarzalny, popularny i w wielu miejscach dostępny i nowi klienci nie będą go w stanie znaleźć po nazwie, to również warto się nad tym zastanowić, czy warto od razu go pokazywać i zabierać przestrzeń na stronie.
Bierz przede wszystkim pod uwagę grupę docelową i to, w jaki sposób klienci szukają asortymentu.
Nagłówek może być przypięty od razu do ekranu i podczas scrollowania pojawia się przy przewijaniu strony do góry. Nie zabiera to ekranu, ale pojawia się w momencie, gdy klient chce iść do tego nagłówka. Ale tu też najlepiej sprawdzić, czy taki nagłówek pływający jest klientowi potrzebny. Zbadaj to!
Nagłówek ma być przede wszystkim czytelny, a elementy, które chcesz wyeksponować, muszą się od razu rzucać w oczy. Przyjrzyj się branży, swojej grupie docelowej oraz zastanów się nad głównym przekazem, który chcesz umieścić w nagłówku.