Jak tworzyć przyciągające treści dla sklepu internetowego
Marketing Manager
Marketing Manager
Jaki ma sens puszczanie oczka do dziewczyny przy zgaszonym świetle? Dziś odpowiemy na to pytanie, oraz jak tworzyć przyciągające treści dla sklepu internetowego dzięki AIDA. Zaczynajmy…
Często jest tak, że zarówno sam sklep internetowy, jak i opisy produktów, są świetnie przygotowane.
Jednak, jaki ma sens puszczanie oczka do dziewczyny, przy zgaszonym świetle? Przecież nie widzi!
Jaki ma sens posiadanie idealnego sklepu stacjonarnego na najbardziej ruchliwej ulicy w mieście, jeśli przechodzące osoby nie wiedzą, co jest w środku, bo nie zadbałeś o reklamę na zewnątrz?
Jaki ma sens posiadanie najlepiej zoptymalizowanego sklepu internetowego ze świetną ofertą i wydawanie dużych pieniędzy na reklamę, jeśli Twoje treści nie przyciągają uwagi potencjalnych klientów?
No właśnie! Dlatego dzisiejszy artykuł o modelu AIDA ma Tobie pomóc w przyciąganiu uwagi i generowaniu ruchu z SEO, social mediów i reklam, ale również w tworzeniu magnetycznych tytułów i opisów stron produktowych, maili, czy wpisów na sklepowym blogu.
Jest czymś, co MUSISZ znać, jeśli tworzysz jakiekolwiek treści.
Za twórcę modelu AIDA uważa się E.K. Stornga, który w 1925 roku przedstawił tak zwaną „formułę kupowania”.
AIDA to prosty model, wykorzystywany już od lat do pisania treści reklamowych i nie tylko.
Opiera się na czterech, określonych reakcjach konsumenta. Model AIDA może się przydać do tworzenia treści w wielu rodzajach działalności, od copywritingu, poprzez treści dla sklepu e-commerce, po teksty typowo reklamowe na grafikach, banerach, czy postach w social media.
Można ten model stosować zarówno w tekstach, jak i również treściach audio i wideo.
Pierwszym etapem pisania treści dla e-commerce na podstawie modelu AIDA jest ATTENTION, czyli przyciągnięcie uwagi czytelnika – odbiorcy.
W dzisiejszych czasach wszyscy jesteśmy przytłoczeni informacjami i reklamami. MUSISZ się wyróżnić, zaskoczyć. Zawalczyć o zatrzymanie wzroku na Twoim materiale. Jeśli tworzysz treść lub grafikę, nie żałuj czasu na popracowanie nagłówka i grafiki.
Najlepiej postarać się o to już w tytule artykułu, nazwie sklepu, na początku maila sprzedażowego. Tytuł powinien być ciekawy, chwytliwy, zaskakujący, intrygujący. Taki, który zachęci odbiorcę do zatrzymania się na 3-10 sekund, kiedy zawalczysz o jego zainteresowanie i wciągnięcie w treść.
Nie pomiń nigdy tego etapu, ponieważ od niego zależy, ile osób wejdzie do Twojego sklepu, przeczyta Twój artykuł, czy maila. A wiadomo, im więcej odbiorców Cię odwiedzi, tym większa szansa na zyski. Statystyki mówią, że aż 8 na 10 osób czyta tylko nagłówki i na ich postawie decydują, czy wchodzą dalej, czy pomijają wpis.
Jeśli udało Ci się zwrócić uwagę czytelnika i sprawić, że wszedł na Twoją stronę, do Twojego sklepu, nie znaczy, że zadanie skończone. Teraz nie mniej ważny etap w tworzeniu treści e-commerce. Otóż, musisz sprawić, by odbiorca został na stronie na dłużej. By zapoznał się z resztą tekstu i pozostałymi obszarami sklepu.
Takie urozmaicenie sprawia, że tekst wygląda ciekawie, użytkownik nie męczy się przy czytaniu tak podzielonego tekstu. Większość użytkowników czyta tylko 20% tekstu. Odpowiednie skonstruowanie go, ciekawy podział treści sklepu internetowego sprawi, że większość osób przeczyta tekst do końca.
W tym etapie musisz zainteresować odbiorcę swoim produktem. Przedstawić mu go. Opowiedzieć, do czego służy, a czasem wytłumaczyć, dlaczego go potrzebuje i jak rozwiązuje jego problem, lub zaspokaja jego potrzeby.
Desire to wzbudzenie pożądania, chęci posiadania przedstawionego przez Ciebie produktu. Sprawienie, by konsument zapragnął mieć to, co mu oferujesz. Tworząc treści e-commerce, pokaż odbiorcy, co da mu Twój produkt lub usługa.
Pisz językiem korzyści. Wyjaśnij, w jaki sposób oferowana przez Ciebie rzecz poprawi jakość jego życia, zmniejszy dolegliwości zdrowotne, poprawi samopoczucie albo dowartościuje i poprawi humor. Pisz o emocjach i działaj na wyobraźnię.
Posługuj się słowami o pozytywnym wydźwięku.
Przykład:
Ten niezastąpiony żel na stawy zniweluje Twoje problemy z ciągłym bólem. Pożegnasz się w końcu z trudnościami w poruszaniu się. Ruch znowu będzie sprawiał Ci przyjemność!
Nie pisz: Nie będą Cię bolały stawy.
Ostatnim elementem modelu AIDA jest Action, czyli wezwanie do akcji. Koniecznie o nim pamiętaj! Umieszczone na końcu treści e-commerce wezwanie do akcji, dodatkowo zachęca do wykonania działania.
Te i podobne zwroty zwiększają szansę, że odbiorca skorzysta z Twojej oferty. Pomagają podjąć ostateczną decyzję o dalszym działaniu. Delikatnie popychasz w ten sposób konsumenta do tego, by nabył Twój produkt.
Jak widzisz, model AIDA nie jest trudny. Ważne jednak, by go stosować i co najważniejsze, nie pominąć żadnego etapu. Ich kolejność jest niezwykle ważna do budowania napięcia.
Sprawdź ten model w swoich treściach dla sklepu e-commerce, a przekonasz się o ich skuteczności. Dobrze skonstruowana treść marketingowa przyczyni się do zdobycia szerokiego grona odbiorców.
A o to Ci przecież chodzi, prawda?
Model AIDA przydaje się w sprzedaży bezpośredniej, w content marketingu, w ofertach handlowych
i – co najważniejsze – w treściach dla e-commerce.